| Autor |
Wiadomość |
| mati16chelsea |
 Wysłany: Sob 20:36, 02 Sie 2008 Temat postu: |
|
Myślę że do US Open zdąży tylko ciekawe czy uda się go wyleczyć przed Pekinem...
ale i tak Jankovic od 11 sierpnia będzie nowym numerem 1 na świecie, jednak straty nie będą duże. |
|
 |
| Bethi |
| Wysłany: Sob 7:50, 02 Sie 2008 Temat postu: |
|
acha, no to znacznie zmienia postac rzeczy 
dobrze, ze Cibulkova pogromila Jankovic  oby tylko Ana zdazyla do US Open wyleczyc tego palucha, bo tam juz nie bedzie tak latwo utrzymac no.1. |
|
|
| mati16chelsea |
| Wysłany: Pią 20:47, 01 Sie 2008 Temat postu: |
|
Jeśli Jankovic doszłaby do finału to wyrównałaby wynik z przed roku, dlatego stan jej konta nie uległby zmianie. Ana zaszła o jedną rundę dalej niż przed rokiem i dopisujemy jej 25 pkt. Tak czy inaczej jest już wiadomo że Jankovic przegrała z Cibulkovą i o ile się nie mylę to odpisze się jej 190 pkt  |
|
|
| Bethi |
| Wysłany: Pią 17:18, 01 Sie 2008 Temat postu: |
|
widac to bolesna sprawa, Ana sie nigdy nie poddaje!
co do no.1 to o ile ja sie orientuje obie panie dzieli zaledwie 88 puntkow, zatem Jelenie wystarczy dojscie do finalu(co w obecnej sytuacji nie jest trudne, przewiduje ze spotka sie tam z Safina) i zepchnie Ane oczko nizej  |
|
|
| mati16chelsea |
| Wysłany: Pią 16:09, 01 Sie 2008 Temat postu: |
|
No ale faktycznie ten palec nie wyglądał najlepiej. 
http://img214.imageshack.us/img214/7155/ban1if8.jpg
No i z takim opatrunkiem ciężko gra się forehandu. Ana starała się grać z backhandu ale Tamira Paszek widziała problem Any i grała jej na forehand... |
|
|
| mati16chelsea |
| Wysłany: Pią 12:35, 01 Sie 2008 Temat postu: |
|
| Jeśli się nie mylę to Jankovic musi wygrać w Montrealu żeby Ana straciła swoją pozycję w rankingu. Ale Jelena w sumie jest w dobrej formie i chyba z tych zawodniczek które pozostały w turnieju tylko Kuznetsova lub Safina są w stanie ją powstrzymać. |
|
|
| Bethi |
| Wysłany: Pią 11:48, 01 Sie 2008 Temat postu: |
|
buuuuuuuuu
ponoc kontuzja prawego palca, nie mogla trzymac rakiety przez co musiala prawie calkowicie zrezygnowac z jej broni - forehandu, a samym backhandem wygrac sie nie da. szkoda szkoda szkoda!
jesli Jankovic dojdzie do finalu to Ana straci pozycje no.1
Ana o tym meczu:
"It was very frustrating in the first set," said Ana. "I was really down by it, really felt like I couldn't do anything. And then in the break after the first set, I thought to myself, 'you know what, you still can serve and play your backhand, so just imagine you have a terrible forehand and try to put ball in as you can, try to look for your backhand.'
"It worked well for a while. But I guess it wasn't too hard to figure out what she had to do. In the third set, she started playing much more to my forehand. It was just so frustrating that I couldn't control the racket in my hand. I couldn't feel anything.
"It was very frustrating. I tried to fight as much as I could. I really wanted to win this match. But obviously she's a very good player and she figured it out...I give her credit for taking her chances and winning this match." |
|
|
| mati16chelsea |
| Wysłany: Pią 3:41, 01 Sie 2008 Temat postu: |
|
| No nie! Ana przegrała z Paszek. Ja już nie wiem co się dzieje.... :/ :/ |
|
|
| mati16chelsea |
| Wysłany: Pią 0:48, 01 Sie 2008 Temat postu: |
|
| Ja mam nadzieję że to przez zmianę nawierzchni kortu Ana prezentuje "średnią" formę. A co do rankingu WTA to Jankovic musi dojść do finału w Montrealu żeby nie stracić punktów, a Ana żadnych punktów nie straci |
|
|
| Bethi |
| Wysłany: Czw 21:29, 31 Lip 2008 Temat postu: |
|
| no nie bylo latwo, Ana daleka jest od formy jaka prezentowala podczas French Open, ale mam nadzieje ze nie jest tak zle jak na Wimbledonie. Oby tylko Jankovic nie zaszla dalej w Montrealu od Any... |
|
|
| mati16chelsea |
| Wysłany: Czw 13:07, 31 Lip 2008 Temat postu: |
|
| No ale wcale tak łatwo w tym meczu nie było. Ale zwycięstwo to zwycięstwo. No i już oficjalnie wiemy że Ana zakwalifikowała się do Sony Ericsson Championships w Doha |
|
|
| Bethi |
| Wysłany: Czw 1:07, 31 Lip 2008 Temat postu: Rogers Cup, Montreal |
|
| w pierwszym meczu od ponad miesiąca Ana pokonała w II rundzie kanadyjskiego turnieju, Czeszkę (64)Petrę Kvitovą 6:3: 4:6, 6:3, awansując tym samym do trzeciej rundy, gdzie zmierzy się z 18-letnią nadzieją austryjackiego tenisa - Tamirą Paszek. |
|
|